DERMEDIC – Serum na rozszerzone pory – .
W moich postach zawsze znajdujecie recenzje kosmetyków, które są przeznaczone do skóry suchej, wrażliwej i skłonnej do alergii. Dzisiaj mam dla Was małą odmianę – przyjrzymy się bliżej Serum z serii NORMACNE.
Ta seria kosmetyków należy oczywiście do marki kosmetycznej Dermedic i jest przeznaczona do pielęgnacji skóry mieszanej, tłustej i ze skłonnością do trądziku. Kosmetyku nie kupiłam dla siebie tylko z myślą o cerze mojego męża, która należy do problematycznych. Mąż na co dzień nie stosuje żadnych kosmetyków do skóry twarzy, czasami namówię go na peeling i krem, ale są to baaaardzo wyjątkowe sytuacje. Na serum się zgodził bo sam widzi, że skóra jego twarzy potrzebuje trochę wsparcia.
Serum na rozszerzone pory
Składniki aktywne:
p-Refinyl – jest to składnik, który swoim działaniem zmniejsza widoczność porów, ogranicza wydzielanie sebum, redukuje połysk skóry
AC.NET – związek kwasu oleinowego, który ogranicza nadmierny łojotok, łagodzi stany zapalne
AHA+L-Arginina – reguluje proces wydzielania sebum, ma właściwości gojąco – regeneracyjne
Chlorofil – właściwości ściągające i antyseptyczne
Gliceryna – łagodzi podrażnienia koi, silnie regeneruje
Serum zamknięte jest w szklanej, matowej buteleczce o pojemności 30 ml. Opakowanie wyglądem od razu przywodzi na myśl kosmetyk specjalistyczny. Grafika jest prosta i czytelna i zawiera tylko niezbędne informacje. Specyfik dozujemy za pomocą szklanego zakraplacza.
Kosmetyk ma formę bardzo gęstego olejku, można nawet stwierdzić, że jest to żelowa konsystencja. Mąż marudził bo wydawało mu się, że twarz będzie tłusta i lepka jak po oliwce. Jednak serum mocno zaskoczyło tym, że dosłownie zniknęło z twarzy. Nie ma tutaj nawet mowy o zostawieniu tłustego filmu na skórze, wręcz przeciwnie skóra natychmiast staje się matowa. Bardzo łatwo się rozsmarowuje, a na pokrycie twarzy potrzebne jest około połowę pojemności zakraplacza. Zapach nie jest szczególnie zachęcający, nie potrafię go dokładnie określić, ale na szczęści czuć go jedynie podczas nakładania, bo nie pozostaje na skórze.
Mąż nie należy do systematycznych jeżeli chodzi o stosowanie takich kosmetyków, dlatego dopilnowałam tego sama 😉 Już po pierwszym użyciu widoczna była różnica, a mianowicie efektem pierwszego użycia było zmatowienie skóry. Po kilku tygodniach stosowania serum efekty są bardzo zauważalne. Zdecydowanie zmniejszyło się wydzielanie sebum, skóra jest zmatowiona i się nie świeci. Cera wygląda na zdrowszą i promienną. Zmniejszyły się tez problemy skórne w najbardziej drażliwych okolicach nosa i skroni. Twarz nie wygląda już na tłustą od nadmiaru sebum, ale na gładką i nawilżoną. Pory również się zmniejszyły, także serum jak najbardziej spełnia swoją funkcję.
Chociaż mąż na początku nie był przekonany do używania tego kosmetyku, to z efektów jakie osiągnął jest bardzo zadowolony. Serum na rozszerzone pory od DERMEDIC – działa potwierdzone!!
Walczycie z nadmiarem sebum? Stosujecie podobne kosmetyki?