Koochi Pushmatic Brooklyn AM – .
Dzięki uprzejmości firmy Koochi miałyśmy z Niną okazję testować wózek spacerowy Pushmatic Brooklyn AM. Wózek gościł u nas dwa tygodnie i……..”i tak się trudno rozstać” 😉
Bardzo nowoczesna stylistyka!
Nie jest to przeciętna spacerówka jakich wiele na polskich spacerach. Jej nowatorski i wg mnie niebanalny design, zwraca uwagę. Może nie dla wszystkich rodziców jest to istotny element przy wyborze wózka dla dziecka, ale nadeszły takie czasy , że nie musimy “ginąć w tłumie” masowej produkcji.
Myślę, że przez 14 dni udało nam się dosyć solidnie przetestować tą spacerówkę i chętnie podzielimy się z Państwem naszą opinią.
Zacznę od specyfikacji technicznej:
- Waga :7,0 kg
- Wymiary rozłożonego wózka: 107cm x 84cm x 47cm
- Wysokość rączki: 107cm
- Wymiary złożonego wózka: 106cm x 31cm x 29cm
Pierwszy punkt powyższej specyfikacji zasługuje na dłuższe zainteresowanie. Stelaż jest bardzo masywny, a wózek na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie dosyć ciężkiego. Wniesienie wózka po schodach w bloku – żaden problem! Drugie piętro – bardzo proszę! Koochi Pushmatic jest nieprzyzwoicie lekki!! Nie możecie dzwigać? Żaden problem Koochi Pushmatic bardzo zgrabnie “zjedzie” lub “wjedzie” po schodach – mamy wiedzą , o czym piszę 😉
Siedzisko bardzo obszerne , także nawet starsze maluchy będą miały bardzo wygodnie. Oparcie rozkłada się całkiem na płasko – do drzemki na spacerach idealnie. Oparcie regulowane za pomocą pasków także możemy swobodnie regulować kąt nachylenia wg potrzeb dziecka. Podnóżek także jest regulowany.
Kosz pod wózkiem u nas zawsze zapakowany po brzegi. W Koochi pushmatic (co widać na załączonych zdjęciach ) zmieściliśmy wszystko co jest nieodłącznym elementem naszych spacerów, a nawet tysiąc innych wprost niezbędnych Oskarowi “akcesoriów wyjściowych”.
Wózek jest bardzo skrętny i zwrotny. Możemy swobodnie manewrować nim między sklepowymi półkami. W terenie sprawdza się równie dobrze, spacer po lesie czy po parkowych ścieżkach to sama przyjemność. Kółka piankowe dają radę w każdych warunkach.
Bardzo hamulec nożny – łatwy i płynny w obsłudze.
W budce wózka praktyczne okienko, przez które możemy podglądać nasze maleństwo.
Pasy bezpieczeństwa bardzo funkcjonalne. Możemy zapiąć dziecko w zależności od potrzeb, a mianowicie albo zastosować trzypunktowe albo pięciopunktowe szelki.
Miałyśmy okazję wypróbować także folię deszczową dedykowaną do wózka. Folia jest idealnie dopasowana, bardzo gruba , przypinana na wygodne napy.
Wózek bardzo łatwo się składa razem z siedziskiem, a po złożeniu zajmuje niewiele miejsca. Z łatwością zmieści się w każdym samochodowym bagażniku.
Posłodziłam, posłodziłam… 🙂 No cóż , sama prawda !
A czego mi osobiście brakowało : regulacji wysokości rączki. Jestem dosyć wysoka dlatego regulacja wysokości to w moim przypadku przydatna funkcja. Trochę brakowało mi też pałąka, na którym można by powiesić zabawki.
Analizując, dla kogo Koochi Pushmatic Brooklyn AM? Dla rodziców nowoczesnych, nietuzinkowych, energicznych – bo taki właśnie jest ten wózek. Dla rodziców , którzy często muszą wnosić wózek lub takich którzy dużo podróżują autem. Dla rodziców, którzy cenią sobie nie tylko praktyczność i wygodę, ale także design. Możemy polecić go z Niną z czystym sumieniem. I tak nam się było trudno rozstać….
Każdy mały odkrywca świata będzie czuł się w nim komfortowo!!!