Szlanka pełna zdrowia – Hurom One Stop – .
źródło: pixabay.com
Zastanawialiście się kiedyś co znajduje się w składzie soków kupowanych w sklepach? Popularne soki w kartonach to oprócz znikomej ilości owoców, masa cukru, słodzików, barwników i czort wie czego jeszcze. Ostatnio bardzo poważnie zaczęłam się zastanawiać nad zakupem wyciskarki do owoców i warzyw.
Chodzi mi oczywiście głównie o to, co pija moje dzieci. Moja 2 latka jak na razie pije tylko i wyłącznie wodę. Syn również długo pił wodę jednak wraz z pójściem do zerówki “nauczył” się pić słodkie napoje. Soki owocowe oczywiście też bardzo lubi, jednak tak ja wspomniałam wcześniej ich skład woła o pomstę do nieba.
Oczywiście zdarzają się soki w 100% zrobione z owoców jednak ich cena jest nieproporcjonalnie wysoka do objętości. Przy dwójce dzieci to naprawdę uzbiera się spora kwota, nie mówiąc już o rodzicach, którzy również chętnie napiliby się zdrowego soku. Dlatego po przeczytaniu różnych opinii uznałam, że najlepszym pomysłem będzie zainwestowanie w wolnoobrotową wyciskarkę do soków. Takie wyciskarki ostatnio są bardzo bardzo modne. Podczas pobytu nad morzem w zeszłym roku większość restauracji oferowało szklankę świeżo wyciśniętego soku, właśnie z takiego typu sprzętu.
Moją uwagę przyciągnął model Hurom One Stop. Na pierwszy rzut oka spodobał mi się sam design. Nowoczesny, nietuzinkowy. W końcu to sprzęt, który na stałe zagości na blacie kuchennym, więc zależy mi na tym żeby oprócz spełniania swojej funkcji również “wyglądał”. Tutaj mamy dostępne aż 4 wersje kolorystyczne, więc bez obaw można dopasować wyciskarkę do wystroju kuchni. Z kwestii wyglądu zależy mi również na tym żeby sprzęt nie był jakiś wielkich rozmiarów, bo moja kuchnia nie ma jednak 20 m kwadratowych.
Kwestie techniczne
W kwestiach technicznych kolejny ważny aspekt dla mnie to cisza. Mój syn ma bardzo wyczulony słuch i wszystkie bodźce głosowe docierają do niego z wielką intensywnością. Dlatego sprzęty AGD w moim domu to te z oznaczeniem silent. Cicha zmywarka, cichy odkurzacz i praktycznie nie słyszalna pralka. Większość osób nie zwraca na to uwagi, ale dla mnie jest to jedno z pierwszych kryteriów wyboru wszelkich sprzętów AGD. Znalazłam wiele opinii, że wyciskarka Hurom One Stop to bardzo cichy sprzęt i nie trzeba się martwić o hałas. Pamiętam ile hałasu wytwarza tradycyjna sokowirówka, dla mojego dziecka byłby to dźwięk nie do zniesienia.
Zdrowie
Liczy się również dla mnie przede wszystkim aspekt zdrowotny. Do wyciskarki wrzucam owoce, warzywa i zioła, która sama wyhodowałam lub kupiłam ze sprawdzonego źródła. Mam pewność, że moje soki nie będą zawierały żadnej chemii, cukru i słodzików. Jeżeli zechcę dosłodzę sobie sok zdrowym miodem. Kolejnym plusem jest to, że sama mogę komponować smaki. Wyobrażacie sobie świeżo wyciśnięty sok z mango, pomarańczy i marchewki – takich słodkości nie kupicie w żadnym sklepie.
Bezpieczeństwo i łatwość obsługi
Ważna jest dla mnie także łatwość obsługi, sprzęt AGD kupujemy bowiem po to, żeby ułatwić a nie utrudnić sobie życie. Żeby nalać świeżo wyciśnięty sok wystarczy odbezpieczyć korek niekapek i podstawić szklankę. Żeby wrzucić owoce lub warzywa do wyciskarki nie trzeba szczególnie skupiać się na ich obieraniu. Te z cienką skórką, takie jak np: jabłka czy marchewki wystarczy pokroić w mniejsze kawałki i wrzucić do pojemnika, a wyciskarka zrobi za nas resztę roboty. Dzięki łatwości obsługi starsze dziecko samo może przygotować swój ulubiony sok, który na pewno własnoręcznie przygotowany będzie smakował znacznie lepiej. W wyciskarce Hurom zastosowany jest również czujnik bezpieczeństwa – włącza się jedynie po prawidłowym zamontowaniu pokrywy, także mamy pewność, że dziecko przygotowując sok nie będzie maiło dostępu do kręcących się ostrzy – niezwykle ważna informacja dla wszystkich rodziców. Dla mnie również istotna jest łatwość czyszczenia. Cały miąższ, który wytwarza się podczas wyciskania soku wpada do specjalnej misy umieszczonej bezpośredni pod zbiornikiem z sokiem. Wystarczy wyrzucić odpadki, umyć pojemniki i wyciskarka jest ponownie gotowa do pracy.
Czym różni się tradycyjna sokowirówka od wyciskarki wolnoobrotowej? Podczas używanie sokowirówki wytwarza się ciepło, które zabija cenne wartości odżywcze. Do dzisiaj pamiętam z dzieciństwa smak ciepłego soku z marchewki, który mama wyciskała właśnie w sokowirówce. Wyciskarka wolnoobrotowa eliminuje ten moment, ponieważ dzięki zastosowanej technologii soki tłoczone są na zimno i zachowują wszystkie niezbędne wartości odżywcze.
Macie już taką wyciskarkę w domu? Możecie podzielić się swoją opinią? A może przygotowujecie domowe soki w inny sposób?