Czysta skóra twarzy z Quiskin – .

Do tej pory do demakijażu zawsze używałam mleczka. W jednej z tv śniadaniowych zobaczyłam recenzję rękawicy do demakijażu. Troszkę nie dowierzałam, że coś takiego może się sprawdzić, więc postanowiłam przetestować to na własnej skórze. Do testów wybrałam rękawice od Quiskin. 

Mam bardzo wrażliwą skórę twarzy i często zdarza się , że wszelkiego rodzaju kremy, mleczka, czy żele do mycia twarzy mnie uczulają. Tak też było ostatnim razem. Kupiłam nowe mleczko, ponieważ zainteresował mnie dodatek liści manuka. Lubię próbować nowości , dlatego bez wahania postanowiłam wypróbować ! Już po pierwszym użyciu czułam dyskomfort, ale pomyślałam że może skóra przywyknie do nowego kosmetyku. Oczywiście tak się nie stało. 

Wtedy właśnie przypomniałam sobie program, w którym poruszano temat rękawic do demakijażu. Zaczęłam poszukiwania i trafiłam na Quiskin Quick & Professional Make Up Remover.

Za pomocą Quiskin jesteśmy w stanie wykonać demakijaż tylko za pomocą wody. Jest to dla mnie świetnie rozwiązanie ponieważ nie podrażnia mojej wrażliwej skóry.

Quiskin zawdzięcza swoją skuteczność innowacyjnej technologii , czyli specjalnemu rodzajowi włókien Qui. Procedura tworzenia włókien pozwala na stworzenie produktu o unikalnych właściwościach czyszczących. 

Jak stosować ?

Przed pierwszym użyciem konieczne jest wypranie naszej rękawicy pod bieżącą wodą przy użyciu szarego mydła. Ważnym jest także aby nie stosować żadnych środków piorących i płynów zmiękczających ponieważ mogą uszkodzić strukturę włókien i pozbawić je unikalnych właściwości.

1. Namaczamy rękawice pod bieżącą wodą.

2. Zmywamy makijaż z okolic oczu i z twarzy, płuczemy i zmywamy resztę makijażu z szyi. 

3. Po użyciu czyścimy naszą rękawiczkę za pomocą bieżącej wody i szarego mydła.

4. Wieszamy do wysuszenia.

Nasza Quiskin utrzymuje swoje właściwości aż przez 4 miesiące od daty pierwszego użycia.

Prawda, że to wszystko jest dziecinnie proste 🙂

Po użyciu rękawicy miałam uczycie czystej skóry, nie było wrażenia napięcia co często zdarza się po użyciu kosmetyków do usuwania makijażu.

Co jest dla mnie niewątpliwą zaletą to wygoda,  np: poręcznie będzie nam ją zabrać na basen lub na wyjazd – zaoszczędzimy czas i nie musimy dźwigać dodatkowych kosmetyków.

Wiecie jakie było moje pierwsze skojarzenie kiedy otworzyłam swoją rękawiczkę? Pomyślałam o ściereczkach z mikrofibry , których używam do sprzątania w domu. Mikrofibra świetnie sprawdza się w sprzątaniu a Quiskin w demakijażu. 

Po użyciu Quiskin nie mam już ochoty wracać do żadnych preparatów do demakijażu. Biorąc pod uwagę to, że bardzo dobrze spełnia swoją funkcję i nie podrażnia mojej skóry uważam, że nie warto kupować żadnych dodatkowych kosmetyków do usuwania makijażu. Cena też jest bardzo atrakcyjna , tym bardziej że Quiskin wystarcza aż na 4 miesiące. 

Dlatego jeżeli macie podobnie wrażliwą skórę lub jesteście bardzo aktywne i zależy wam na szybkim demakijażu mogę z czystym sumieniem polecić wam Quiskin.




Similar Posts