Dermedic Capilarte – ratunek dla skóry głowy – .

Przy każdym poście dotyczącym kolejnych kremów do twarzy wspominam o tym, że mam wrażliwą skórę dlatego muszę przyjrzeć się dokładnie każdemu kosmetykowi, którego zamierzam użyć. Niestety nadwrażliwość  dotyczy także mojej skóry głowy , która ma tendencję do przesuszania.

Suchości skóry głowy towarzyszy tak zwany łupież suchy, który pojawia się kiedy używamy nieodpowiednio dobranych szamponów lub odżywek. Kłopoty z łupieżem może powodować także pianka, lakier lub źle dobrana farba do włosów (najczęściej ta z amoniakiem). Zawsze stosowałam popularne szampony przeciwłupieżowe, które dawały ulgę tylko na krótko. Tym razem zdecydowałam się na szampon Capilarte od firmy Dermedic. Marka jest  mi znana i to z jak najlepszej strony, dlatego postanowiłam sprawdzić, czy szampon sprawdzi się równie dobrze jak poprzednie kosmetyki.

CAPILARTESzampon kojący do włosów i nadwrażliwej skóry

Skład:

Aqua – woda termalna, zawiera wysokie stężenie cennych minerałów

Decyl Glucoside – glukozyd decylowy, łagodna substancja powierzchniowo czynna, ma bardzo dobre właściwości dermatologiczne, nie posiada właściwości drażniących, jest uważany za jeden z najłagodniejszych środków powierzchniowo czynnych

Ammonium Lauryl Suflate – substancja myjąca, usuwa zanieczyszczenia z powierzchni skóry i włosów

Cocamidopropyl Hydroxysultaine – hydroksysultaina kokosowa, zapobiega elektryzowaniu się włosów,  kondycjonuje i odżywia skórę i włosy, usuwa zanieczyszczenia z powierzchni skóry i włosów

Cocamidopropyl Betaine – substancja myjąca, usuwa zanieczyszczenia z powierzchni skóry i włosów, bardzo łagodna dla skóry i błon śluzowych, łagodzi ewentualne drażniące działanie innych substancji powierzchniowo czynnych

Polyquaternium-7 – substancja kondycjonująca skórę głowy i włosy, ma również działanie antystatyczne, wygładza włosy i sprawia, że lepiej się rozczesują, zapobiega przesuszeniu skóry i włosów tworząc na ich powierzchni warstwę okluzyjną

Laureth – 9 – substancja myjąca, w kosmetykach dla dzieci jest stosowany jako substancja przeciwświądowa

Panthenol – prowitamina B5, wspomaga w leczeniu drobnych uszkodzeń skóry,  suchej skóry, zapaleń skóry, ma działanie nawilżające, jest substancją nietoksyczną i nieuczulającą

Parafum – kompozycja zapachowa

Potasium Sorbate – sorbinian potasu, substancja konserwująca uniemożliwiająca rozwój mikroorganizmów wewnątrz kosmetyku

Sodium Benzoate – substancja konserwująca chroniąca kosmetyk przed nadkażeniem bakteryjnym

Citric Acid – kwas cytrynowy, usuwa przebarwienia, złuszcza skórę, reguluje PH

W składzie nie znajdziemy szkodliwych substancji SLS i SLES. Produkt został przebadany klinicznie i trychologicznie. Szampon można stosować codziennie.

Jak widzicie w składzie w zasadnie nie ma się do czego przyczepić, nie znajdziemy tutaj bowiem żadnych szkodliwych substancji.

Sposób użycia: Nanieść niewielką ilość szamponu na dłonie, a następnie na wilgotne włosy. Delikatnie masować skórę głowy i włosy przez mniej więcej 2 minuty, a następnie dokładnie spłukać 

wodą.

Szampon zamknięty jest w plastikowej butelce o pojemności 300 ml. Dozowany za pomocą wygodnego korka, otwieranego jednym kliknięciem. Ma konsystencję żelu i jest przezroczysty. Dosyć dobrze się pieni i z łatwością rozprowadza po włosach. Zapach również jest bardzo przyjemny dla naszego nosa.


Używając szamponów przeciwłupieżowych najbardziej boję się przesuszenia skóry głowy i tego jak po takim myciu będą wyglądały moje włosy. Niestety, ale zazwyczaj po umyciu w takim szamponie moje włosy były nie do rozczesania. Myjąc włosy w szamponie przeciwłupieżowym musiałam najpierw użyć mojegom codziennego szamponu a dopiero później przeciwłupieżowego,  bo inaczej miałam wrażenie, że dalej mam brudne włosy. No i tak jak pisałam wcześniej były po prostu nie do rozczesania. Capilarte miło mnie pod tym względem zaskoczył, ponieważ nie miałam żadnych problemów z rozczesaniem włosów po umyciu.

Jednym z najważniejszych plusów jest , że szampon złagodził uporczywy świąd oraz pieczenie, ukoił również podrażnienia. Straszny był dla mnie też zapach szamponu, którego używałam poprzednio, ponieważ przypominał zapach lekarstwa. Szampon od Dermedic ma natomiast przepiękny zapach, który długo się utrzymuje. Włosy po umyciu są miękkie, nawilżone i miłe w dotyku. Capilarte pozostawia na skórze głowy uczucie świeżości i co mnie bardzo cieszy włosy nie są matowe, lecz lśniące. Nie łudźmy się tutaj, że łupież zginie po pierwszym umyciu jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki – takiego efektu się nie spodziewajcie. Ja w pierwszym tygodniu stosowania użyłam szampon 3 razy. Teraz używam go raz w tygodniu jako profilaktykę i po tym czasie mogę powiedzieć, że łupież ustąpił.

Zdecydowanie jest to szampon godny polecenia, a marka Dermedic po raz kolejny mnie nie zawiodła.

A Wy maci swój sprawdzony szampon przeciwłupieżowy? A może jest nim Capilarte?

Similar Posts