Equilibra baby – krem ochronny – .
Dzisiaj na blogu po raz kolejny pojawia się seria kosmetyków dla dzieci od marki Equilibra. Kosmetyki te cenię przede wszystkim za naturalny i bezpieczny skład. Tym razem jednak krem nie posłużył moim dzieciom.
Moje dzieciaki maja wrażliwą skórę, syn dodatkowo choruje na egzemę. Dlatego kosmetyki do pielęgnacji ich skóry dobieram z ogromną uwagą. Staram się kupować kosmetyki naturalne i łagodne dla maluchów. Marka Equilibra Baby już raz się u nas sprawdziła, dlatego bez wahania sięgnęłam po krem dla dzieciaków. Jak skończyły się nasze testy dowiecie się na końcu postu.
Equilibra Baby – krem ochronny
Aloes 20% – nawilża i chroni skórę
Masło shea – silnie nawilża i odżywia skórę, działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie
Gliceryna roślinna – łagodzi i nawilża przesuszoną skórę
Wyciąg z owsa – odżywia, regeneruje, chroni i nawilża skórę
Wyciąg z nagietka – łagodzi i koi skórę spierzchniętą i podrażnioną
Olej z otrębów ryżowych – nawilża, natłuszcza i regeneruje
Witamina E – zwiększa regenerację naskórka, uelastycznia i nawilża skórę
Olej ze słodkich migdałów – dogłębnie nawilża i łagodzi podrażnienia
Skład to w 97% składniki w pełni naturalne. W składzie nie znajdziemy SLES i SLS, parabenów, barwników i wazeliny. Krem jest przebadany klinicznie i dermatologicznie, oraz testowany na zawartość niklu.
Krem otrzymujemy w tubce o pojemności 100 ml zamykanej na wygodny klik. grafika kremu spójna całą serią kosmetyków dla dzieci. Misiaki na opakowaniu na pewno zachęca dzieci do używania kosmetyku. Krem ma lekko żółty kolor i wynika to z jego naturalnego składu ponieważ nie dodane są do niego żadne barwniki. Jego zapach jest delikatny i przyjemny dla nosa. W swojej formule jest bardzo lekki, ładnie rozprowadza się na skórze. Wchłania się niemalże natychmiast.
W naszym przypadku krem jednak się nie sprawdził. Zarówno u ośmioletniego Oskara jak i u dwulatki Niny po posmarowaniu kremem na twarzy niemalże natychmiast pojawiła się reakcja alergiczna. Były to małe czerwone plamy, które po chwili pokryły całą twarz dzieciaków. Zareagowałam bardzo szybko podaniem leków przeciwalergicznych, dlatego do dalszego rozwoju sytuacji nie doszło. Bardzo mnie to zdziwiło ponieważ skład jak wiecie jest naprawdę godny zaufania. Nie wiem co mogło być przyczyną takiej reakcji skóry ponieważ przy poprzednich kosmetykach Equilibra Baby nie mieliśmy żadnego problemu, wręcz przeciwnie z szamponu do mycia ciała i włosów, oraz z chusteczek nawilżanych dla dzieci jestem bardzo zadowolona. Krem przekazałam innej mamie, która posmarowała buzię swojej 5 latki i u niej nie wystąpiła żadna reakcja alergiczna. Dlatego myślę, że po prostu moje dzieciaki mogą być uczulone na jakiś konkretny składnik tego kremu.
Czy zaufamy kosmetykom Equilibra Baby po raz kolejny? Myślę, że tak. Jedna wpadka nie przekreśli całej serii kosmetyków, tym bardziej, że inne produkty z tej serii się sprawdziły. Poprzedni mój wpis o tych kosmetykach możecie zobaczyć TUTAJ
A Wy stosowałyście już u swoich dzieci kosmetyki tej marki? Zaufałybyście ponownie tym kosmetykom?