ESKK – kurs języka angielskiego – .

Czasy szkoły i studenckiego życia już dawno za mną. Jednak bardzo lubię się ciągle rozwijać. Powiedzenie, że człowiek uczy się przez całe swoje życie jest jak najbardziej trafne. Mimo iż zawodowo mam dłuższą przerwę w pracy, to nie tracę czasu.

Z chęcią korzystam z różnego rodzaju szkoleń czy kursów. Pisałam Wam ostatnio o kursie fotografii, który wykupiłam sobie on-line, aby móc udoskonalić zdjęcia na moim blogu. Taka forma zdobywania wiedzy spodobała mi się na tyle, że postanowiłam poszukać kolejnego kursu, który mogę zrealizować w domu. Zdecydowałam, że pora przypomnieć sobie to i owo z języka angielskiego. Wybrałam kurs angielskiego dla średnio zaawansowanych dostępny online na platformie ESKK.

To, co spodobało mi się w takim kursie, to całkowita możliwość odbycia go w domowym zaciszu. Przy dwójce dzieci i prowadzeniu domu czas dla siebie mam naprawdę mocno ograniczony. Podejście do takiego kursu stacjonarnie byłoby dla mnie prawdziwym logistycznym wyzwaniem. Przyjemność jaką jest dla mnie nauka przerodziła by się prawdopodobnie w kolejny obowiązek. Korzystając z kursu online, to nadal ja jestem panią mojego czasu. Przede wszystkim nie tracę godzin na dojazdy i stanie w korkach, nie muszę też organizować opieki dla dzieciaków. Do kursu siadam kiedy mam wolną chwilę, czyli córka się bawi, a syn jest w szkole. Często zasiadam też wieczorami gdy wszyscy już śpią żeby w ciszy zrealizować zadania z dialogami, czy posłuchać audiobooków. Ważne dla mnie jest również to, że pracuje w swoim własnym tempie. Nikt mnie nie popędza z nikim nie muszę się mierzyć. Kiedy podczas nauki muszę przerwać jakąś lekcję to nic straconego, mogę wrócić do niej w kolejnej wolnej chwili niczego nie tracąc. Zapisując się na kurs w ESKK otrzymałam dostęp do wielu materiałów – kursu online, audiobooków, dialogów, zagadnień gramatycznych, ćwiczeń, testów, zadań domowych, biblioteczki, czy nawet słownika online. Cały kurs odbywa się na zasadzie kolejnych lekcji. Każda z lekcji skupia się na innym zagadnieniu. Przypominam sobie w ten sposób słownictwo w języku angielskim,  a także znacznie poszerzam jego zakres. Bardzo podoba mi się to, że materiały nastawione są nie tylko na wymowę i konwersację, ale również na zagadnienia z zakresu gramatyki. Ostatnio zaczęłam bowiem łapać się na tym, że dużo łatwiej przychodzi mi mówienie w języku angielskim niż napisanie chociaż krótkiego tekstu. W związku z prowadzeniem bloga zdarza mi się kilka razy w tygodniu odpowiadać na korespondencję w języku angielskim, dlatego zależy mi na podszlifowaniu gramatyki. Pierwsze lekcje były dla mnie banalnie proste. Ucieszyłam się, że jeszcze nie jest z moim angielskim tak źle jak myślałam. Jednak z każdą kolejną poziom trudności wzrastał i poniekąd niektóre tematy stały się dla mnie wyzwaniem. Było to dla mnie ogromną satysfakcją gdy podczas kolejnych lekcji online radziłam sobie z coraz trudniejszymi zagadnieniami z zakresu gramatyki. W kursie podoba mi się to, że jest urozmaicony. Zadanie nie są nudne i naprawdę angażują studenta. Fajną opcją są również czaty, oraz konwersacje z lektorem. Tak, dobrze czytacie. Kurs nie jest jedynie klikaniem w klawiaturę komputera. Możemy przełamać swoja barierą językową rozmawiając z native speakerem. Dla mnie to świetna opcja, bo tak jak Wam pisałam wcześniej zdecydowanie lepiej idą mi dialogi niż gramatyka. Uważam, że jeśli chcecie podszkolić się właśnie w konwersacjach to nie ma lepszej metody.  Rozmowy z lektorami odbywają się za pomocą Skype lub telefonu w ustalonym wcześniej terminie.   Do naszego nauczyciela możemy wysłać również prace domowe. Po zakończeniu każdej lekcji czeka na nas test sprawdzający wiedzę, który możemy wysłać jednym kliknięciem do sprawdzenia. Poczułam się trochę jak w szkole –  w końcu logujemy się do tzw. Strefy studenta 🙂 W strefie znajduje się również czat dla studentów z kursu, więc możemy poznać nowe osoby. Jeżeli chcę z nauką odrobinę wyluzować, to to mogę skorzystać z MemoPlus. Jest to aplikacja gdzie skupiam się tylko i wyłącznie na nauce słówek. Dla mnie ta część to swego rodzaju odpoczynek od gramatyki. Jeśli już całkiem nie macie motywacji do nauki, to polecam strefę gier i ćwiczeń, w której możecie rozwiązać krzyżówkę – swoją droga uwielbiam rozwiązywać krzyżówki.

Dlaczego warto przystąpić do kursu ESKK?

Jest to nie tylko jak pisałam już wcześniej przypomnienie i zdobywanie nowej wiedzy. Każdy bowiem z takich kursów może zakończyć się uzyskaniem certyfikatu. Jest to kolejna korzyść i dodatkowy atut w naszym cv. Zwłaszcza dla osób takich jak ja, które maja przerwę w pracy. Potencjalny pracodawca będzie wiedział, że czas spędzony w domu nie był dla mnie czasem zawodowo zmarnowanym. Oczywiście Międzynarodowy Certyfikat TELC nie jest przyznawany każdemu. Po ukończeniu kursu mamy możliwość przystąpienia do egzaminu i dopiero po uzyskaniu pozytywnego wyniku taki certyfikat otrzymujemy. Ja całego kursu jeszcze nie ukończyłam, ale planuję przystąpić do egzaminu. Mam nadzieję, że zdam i będę się mogła cieszyć kolejnym certyfikatem w mojej karierze.


A jak u Was z angielskim? Jesteście na bieżąco 🙂 ?  

Jeśli nie, to zachęcam do wypróbowania dziś lekcji próbnej online zupełnie ZA DARMO.

Similar Posts