Jak wykorzystać owoce z sadu? – .
Sezon na domowe przetwory w pełni. Półki w mojej domowej spiżarni uginają się od słoików pełnych pyszności. Jak co roku wykorzystuję tylko produkty z mojego przydomowego ogródka. Mam pewność, że są zdrowe i ekologiczne. Moi domownicy uwielbiają przetwory, które co roku zasilają nasze zapasy. Jest wśród nich bardzo dużo warzywnych specjałów. Oczywiście królem słoików jest ogórek, który występuje pod wieloma postaciami. Ogórki kiszone, konserwowe, mizerie, oraz jako składnik różnego rodzaju sałatek. Uwielbiamy tez przetwory z papryki, cukinii i wszelkich warzyw dyniowatych. Mamy tez dosyć spore zbiory pomidorów, które zamieniam w przecier i ketchup. Jednym z ulubionych słoiczków jest ten wypełniony po brzegi pysznym, domowym leczo. W zimie kiedy nabieramy ochoty na odrobinę lata, otwieramy taki słoiczek i już za chwilę cieszymy się pełnią smaków. Ważne w naszej spiżarni są również owoce, które mają niejedną formę. Sezon owocowy zaczynamy oczywiście od truskawek. Na pierwszy ogień idą dżemy, za którymi dzieciaki przepadają. Ja z resztą też w zimowy wieczór nie pogardzę chałką z domowym dżemem i ciepłym kakao. Do obiadów nie zastąpionym dodatkiem jest również domowy kompot. W słoikach na kompot lądują: czereśnie, wiśnie, truskawki i jabłka z naszej starej jabłoni.
Owoce wykorzystuje też do produkcji domowych trunków. Specjalistą od win i nalewek jest jednak mój mąż. Jego popisowym przetworem jest wino z wiśni i winogron. Każdego roku wykonuje swoje specjały, w które zaopatrujemy nie tylko naszą piwniczkę, ale również barki naszej rodziny i znajomych. Wytwarzanie domowych trunków jednak nie jest prostym zajęciem. Oprócz oczywiście owoców i wiedzy na ten temat potrzebny jest również odpowiedni sprzęt. Podstawowy zestaw każdego winiarza to oczywiście odpowiedniej wielkości balon, który trzeba dodatkowo doposażyć, m.in w wężyk, korek do balonu, rurkę fermentacyjną. Ważnym elementem takiego zestawu jest także cukromierz, jest to bardzo prosty w obsłudze przyrząd do mierzenia zawartości alkoholu w cieczy. Taki gadżet kosztuje niewiele, a znacznie ułatwia produkcję domowego nastawu. Pozwala on bowiem dobrać odpowiednią ilość cukru, dzięki czemu możemy określić rodzaj naszego wina, wskazuje on bowiem, czy nasz trunek jest słodki, półsłodki, czy wytrawny. Ja najbardziej lubię wino półsłodkie i takich buteleczek też mamy w naszej spiżarni najwięcej. Pozwala też on określić na jakim etapie fermentacji jest nasze wino. Domowy trunek wspaniale umila wieczory spędzone z przyjaciółmi – dlatego jeżeli nigdy nie próbowaliście to odważcie się na produkcje domowego wina. Winiomierz bo taka jest jego druga nazwa, to niezbędnik każdego pasjonata domowych trunków. Dzięki niemu mamy pełną kontrolę nasz alkoholowymi wyrobami. Kolorowe znaczniki w czytelny sposób przedstawiają wszystkie interesujące nas informacje. Możecie wykorzystać go również do produkcji domowego piwa. Przepis na domowe wino? Nie , nie ode mnie go nie dostaniecie, bo to tajemnica mojego męża 😉 A jak powszechnie wiadomo tajemnic się nie zdradza. Na koniec nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić Was na lampkę domowego trunku 🙂
Lubicie domowe przetwory? Macie jakieś ciekawe przepisy, podzielcie się nimi w komentarzach ?