Roge Cavailles – kosmetyki do pielegnacji ciała

 

Już od jakiegoś czasu moja wieczorna pielęgnacja odbywa się z kosmetykami marki Roge Cavailles. Kosmetyki te obecne są na rynku od blisko stu lat, jednak w mojej łazience zagościły po raz pierwszy. Producent reklamuje te produkty jako idealne do skóry wrażliwej, dlatego z chęcią wypróbowałam je na mojej wymagającej skórze.

Mnie przede wszystkim zależy na dobrym nawilżeniu i tego też najbardziej wymagam od kosmetyków pielęgnacyjnych. Zdecydowałam się na zestaw, w którego skład wchodzi: żel myjący, olejek do kąpieli, płyn do higieny intymnej i antyperspirant. Mam dla Was krótką recenzję każdego z nich.



W składzie żelu znajdziemy: Magnesium Laureth Sulfate – detergent nieco łagodniejszy od SLS, Hydrolizat Skrobii kukurydzianej – ma właściwości nawilżające, kondycjonujące Cocamidopropyl Betaine – substancja myjąca, bardzo łagodna dla skóry i błon śluzowych, łagodzi ewentualne działanie drażniące innych substancji powierzchniowo czynnych.  W składzie nie znajdziemy parabenów i mydła.Kosmetyk znajdziemy w wysokiej butelce zakończonej wygodną w użyciu pompką. Opakowanie jest przeźroczyste, dlatego z łatwością możemy kontrolować zużycie naszego kosmetyku. Sam żel również jest bezbarwny. Konsystencja typowa dla tego typu produktów, czyli dosyć rzadka jednak bardzo przyjemna w użytkowaniu. Podczas kontaktu z wodą wytwarza sporą ilość piany, dlatego możemy zaliczyć go również do produktów wydajnych. Jeżeli używamy gąbki lub myjki, to spokojnie jedno dozowanie wystarczy nam na umycie całego ciała. Kosmetyk można stosować zarówno do mycia twarzy jak i całego ciała. Szczerze mówiąc do twarzy, go nie używałam, ponieważ wolę kosmetyki typowo dedykowane do konkretnego rodzaju cery. Na opakowaniu jest również informacja, o tym, że może być również używany do kąpieli dzieci. Także liczę to jako plus, bo zawsze to jakaś oszczędność i miejsca i pieniążków. Żel mogę również pochwalić za delikatny, aczkolwiek przyjemny dla nosa zapach. Kosmetyk dobrze oczyszcza i pozostawia skórę świeżą na długi czas – czy od żelu do kąpieli trzeba wymagać czegoś więcej?


Antyperspirant wyposażony jest w technologię Absorb+TM, może zapewniać 5 razy większe wchłanianie wilgoci niż talk. Formuła reguluje wydzielanie potu i zapobiega powstawaniu przykrego zapachu, oraz białych i żółtych plam na ubraniach. Skład jest wolny od parabenów i hipoalergiczny.Dezodorant otrzymuje w formie roll-on, ja akurat taką formę antyperspirantów lubię najbardziej. Po nałożeniu na skórę dosyć szybko wysycha, pozostawiając jedynie przyjemny świeży zapach. Co ważne nie lepi się i nie ma tłustej formuły, czego po prostu nienawidzę. Jeśli chodzi o, to jak chroni przed potem, to spokojnie ma u mnie plus. Z tym że od razu podkreślę, że nie muszę szukać jakiejś szczególnie silnych antyperspirantów, bo zwyczajnie bardzo mało się pocę. Taka ochrona, jaką daje mi ten dezodorant, w zupełności mi wystarcza.



Kosmetyk w swoim składzie zawiera olejek arganowy, który jest źródłem witaminy E, ma silne właściwości nawilżające, świetnie radzi sobie z suchością skóry. Wśród komponentów znajdziemy także dobroczynny olejek ze słodkich migdałów, który jest bogaty w kwas oleinowy linolowy i  inne nienasycone kwasy tłuszczowe, doskonale zmiękcza skórę, ma właściwości nawilżające i łagodzące.Olejek podobnie jak żel pod prysznic otrzymujemy w przeźroczystej butelce. Daje nam to łatwość kontroli nad zużyciem. Buteleczka zakończona dozownikiem typu “klik” co w sumie jest najmniej praktyczne jeżeli chodzi o kosmetyki do kąpieli, ja jednak najbardziej lubię jeżeli buteleczka jest zakończona pompką, bo jest to dla mnie najwygodniejsze.W środku znajdziemy pomarańczowy płyn. Olejek ma dosyć gęstą konsystencję jak na taki typ kosmetyku. Na opakowaniu jest określony jako aksamitny i to chyba jest najtrafniejszy jego opis. Po kontakcie z wodą wytwarza się bardzo przyjemna i gęsta piana. Zapach jest dosyć intensywny, ale dla nosa zdecydowanie przyjemny. Skóra po kąpieli jest przyjemnie miękka  i zdecydowanie nawilżona.



W składzie znajdziemy bardzo łagodne składniki takie jak: ekstrakt z nagietka, który ma działanie przeciwbakteryjne i przeciwzapalne, regeneruje i przywraca skórze równowagę. Glicerynę, która ma właściwości nawilżające i pielęgnujące. Olej z moringa, który ma właściwości łagodzące. Nie zawiera mydła i parabenów. Posiada zrównoważone PH, jest hipoalergiczny i testowany ginekologicznie.Płyn otrzymujemy w buteleczce zakończonej wygodną w użyciu pompką. Jest przezroczysty i dosyć gęsty. Zapach jest bardzo delikatny, zdecydowanie łagodniejszy niż w przypadku pozostałych kosmetyków. Po zastosowaniu mamy uczucie prawdziwej świeżości, które utrzymuje się przez cały dzień. Podczas używania płynu nie pojawiła się żadna nieprzyjemna reakcja alergiczna.

Podsumowując, cała seria kosmetyków jest bardzo przyzwoita. Moją największą aprobatę zyskał zdecydowanie Aksamitny olejek do kąpieli. Pozostałe kosmetyki również są godne polecenia. Nie są to jakieś wielkie kosmetyczne odkrycia, ale bardzo przyzwoite kosmetyki w przystępnej cenie. Każdy z nich spełnia swoją funkcję i zasługuje na miejsce na kosmetycznej półce. Polecam zwłaszcza jeżeli ktoś oczekuje od kosmetyków nawilżenia i pięknego zapachu, bo to dwa zdecydowane atuty tej marki.

Jeżeli macie problemy prawne, które spędzają Wam sen z powiek, to nie warto jest się denerwować i myśleć o tym co może się stać. Najlepszą opcją jest skorzystanie z pomocy fachowców, którzy rozwieją wszystkie wątpliwości i pomogą uporać się z zawiłymi przepisami. Nie ważne, czy jest to sprawa rozwodowa, spłata zadłużeń, czy kwestie dziedziczenia. W każdym z tych przypadków można skontaktować się z Kancelaria R. Ptak i Wspólnicy. Tam otrzymacie fachową pomoc i doradztwo we wszystkich dziedzinach prawa. Przestaniecie się denerwować, zaczniecie działać i rozwiązywać swoje problemy, które do tej pory piętrzyły się i nie pozwalały normalnie funkcjonować. 

Znacie tę markę kosmetyczną? Lubicie produkty Roge Cavailles?

Similar Posts