SHEFOOT – profesjonalna pielęgnacja stóp
Dzisiaj słów kilka o pielęgnacji stóp. Postu z kosmetykami do stóp na blogu jeszcze nie było. Ten wpis jednak nadrobi wszystko z nawiązką ponieważ przedstawię Wam całą linię kosmetyków przeznaczonych do stóp SHEFOOT LABORATORIES.
Tak naprawdę to produkty przeznaczone typowo do stóp używam sporadycznie. W sumie jedynym jaki posiadam jest krem do stóp. Gdy moje pięty potrzebowały większego wsparcia to traktowałam je masłem shea. Kiedy potrzebowały peelingu korzystałam z moich peelingów do ciała. Postanowiłam jednak sprawdzić jak spisują się kosmetyki pielęgnujące stopy i czy warto w nie w ogóle inwestować?
Zdecydowałam się na kosmetyki do skóry wrażliwej, bo oczywiście suchość i wrażliwość skóry tyczy się całego ciała – również stóp, a w szczególności pięt. Już za kilka miesięcy będziemy odkrywać nasze stopy, więc najwyższa pora zacząć przygotowywać je do lata, bo jak wiadomo z dnia na dzień nie osiągniemy efektu. Zdecydowałam się wypróbować produkty marki SHEFOOT LABORATORIES.
PEELING NATURALNY
W składzie nie znajdziemy : barwników, parabenów, Peg-ów i syntetycznych składników peelingujących. W peelingu znajdują się tylko naturalne składniki ścieralne takie jak: pestki oliwek, łupiny orzecha włoskiego, łupiny orzechów macadamia. Funkcję złuszczającą naskórek i regulująca proces rogowacenia pełni również zawarty w składzie mocznik. W peelingu znajdziemy ponadto glicerynę, oraz panthenol, które mają za zadanie nawilżyć skórę, oraz złagodzić podrażnienia. Peeling jest hypoalergiczny i został przebadany dermatologicznie.
Peeling ma postać gęstego żelu wypełnionego ścieralnymi drobinkami. Trochę zaskoczył mnie ciemny kolor kosmetyku, podejrzewam że jest on spowodowany obecnością łupin orzechów. Żel jest bardzo przyjemny w użyciu i już po kilku zastosowaniach widać fajne efekty. Skóra na stopach jest bardziej miękka, a wszystkie kremy lepiej się wchłaniają.
KREM NA SUCHE I PĘKAJĄCE PIĘTY
Krem ma za zadnie nawilżenie skóry, oraz redukcję pęknięć na piętach. W składzie znajdziemy m.in masło shea, które zapobiega tworzeniu się pęknięć i silnie nawilża zrogowaciałą i pękniętą skórę wzmacniając płaszcz hydrolipidowy skóry. Olejek macadamia ma za zadanie natłuścić, zmiękczyć i uelastycznić wysuszoną skórę. Zawarty w składzie olejek z drzewa herbacianego pomaga utrzymać higienę stóp ponieważ ma właściwości bakterjobójcze i grzybobójcze. Dodatkowo funkcje nawilżające i łagodzące podrażnienia spełniają zawarte w kremie: panthenol, alantoina i gliceryna. W składzie nie znajdziemy: barwników, parabenów, peg-ów, ftalanów i silikonów. Krem jest hypoalergiczny, został przebadany dermatologicznie. Dedykowany jest nawet do skóry wrażliwej.
Krem ma lekką konsystencję i wchłania się dosłownie błyskawicznie. Nie pozostawia żadnej tłustej i lepkiej warstwy ponieważ znika ze skóry od razu po nałożeniu. Także możemy posmarować pięty i od razu w drogę 😉 Ma przyjemny świeży zapach – jest to prawdopodobnie aromat olejku herbacianego. Przed posmarowaniem pięt warto wykonać wcześniej opisywany peeling, wtedy będziemy miały pewność, że krem lepiej wniknie w skórę. Efekty zmiękczenia uzyskałam po ok 2 tygodniach od stosowania, pęknięcia jeszcze nie zniknęły, ale liczę na to, że za jakiś czas również się z nimi pożegnam bo krem zapowiada się rewelacyjnie. Warto wspomnieć , że otrzymał 2 nagrody : Laur Konsumenta – odkrycie 2014 i Dobra Marka 2015.
SERUM ULTRA REGENERACYJNE
Serum przeznaczone jest do bardzo zniszczonych i przesuszonych miejsc na stopach. W jego składzie zawarte jest silniejsze stężenie składników aktywnych, oraz kompleks ceramidów – które są głównym składnikiem spoiwa wypełniającego przestrzenie międzykomórkowe w warstwie rogowej skóry. Ponadto w składzie znajdziemy składniki nawilżające, natłuszczające i regenerujące takie jak: masło shea, olej macadamia, panthenol i alantoine. W składzie nie są zawarte barwniki, parabeny, ftalany, silikony i peg- i.
Serum otrzymujemy w tubce zaopatrzonej w precyzyjny aplikator dzięki czemu możemy nałożyć produkt dokładnie w miejsca, które wymagają intensywnej pomocy. Kosmetyk ma postać białego, lekkiego kremu. Najlepiej jest nakładać je na noc, aby kosmetyk mógł jak najdłużej działać na stopy. Serum ma przyjemny i świeży zapach. Ten produkt działa zdecydowanie szybciej od opisywanego wcześniej kremu ponieważ już po kilku użyciach da się wyczuć miękkość skóry w silnie zrogowaciałych miejscach. Ja nakładałam produkt na noc, aplikowałam grubszą warstwę serum i zakładałam cienkie bawełniane skarpetki. Po ok. tygodniu stosowania osiągnęłam już wyczuwalny efekt.
DEZODORANT ODŚWIEŻAJĄCY
Dezodorant ma za zadanie redukcję nieprzyjemnego zapachu i odświeżenie stóp. W składzie znajdziemy ekstrakt z grejpfruta – ma właściwości odżywcze i nadaje cytrusowy zapach, glicerynę – ma silne właściwości nawilżające, oraz roślinny inteligentny składnik dezodorujący – działa tylko wtedy, gdy pojawia się brzydki zapach. W składzie nie znajdziemy soli aluminiowych, barwników, peg-ów i parabenów.
Dezodorant należy rozpylić na suche i czyste stopy z odległości 10 cm. Szczególną uwagę należy poświęcić na przestrzeń między palcami, oraz spód stopy. Kosmetyk potrzebuje chwili żeby wyschnąć na skórze. Ja w pierwszym momencie rozpylając dezodorant poczułam alkohol, dopiero później czuć jest słodki zapach grejpfruta. Rzeczywiście alkohol jest w składzie i to aż na drugim miejscu. Nie stosuję tego dezodorantu na co dzień bo alkohol dodatkowo przesusza skórę, z resztą na tą chwilę nie mam takiej potrzeby. Dezodorant jednak sprawdza się świetnie przed bieganiem. Ostatnio w końcu zaczynam krótkie przebieżki tak ok. 1 km i na tym dystansie dezodorant jak najbardziej daje radę. Po zdjęciu butów stopy są nadal świeże i nie pojawił się brzydki zapach.
REGENERACYJNA MASKA DO STÓP
Maska do stóp ma formę skarpetek i ma za zadanie intensywnie odnowić, nawilżyć i odżywić skórę. W składzie znajdziemy silnie nawilżające masło shea, oraz skarby azjatyckiej medycyny ludowej. Jest w niej cały szereg składników aktywnych. Oprócz opisywanych już wcześniej: gliceryny, masła shea, oleju macadamia, panthenolu pojawiły się w niej ekstrakty roślinne. Wyciąg z zielonej herbaty: bogaty we flawonoidy, chroniący przed szkodliwym działaniem wolnych rodników, działa ściągająco i antybakteryjnie. Ekstrakt z korzenia żeń-szenia: ma działanie antyoksydacyjne, rewitalizujące, regenerujące, poprawia ukrwienie skóry, przywraca jej równowagę. Ekstrakt z tarczycy bajkalskiej: ma silne działanie przeciwzapalne i przeciwalergiczne, stosowany jest od wieków w medycynie chińskiej, zawiera flawonoidy, które hamują zanik kwasu hialuronowego w skórze. Wyciąg z ziaren owsa: działa ściągająco i wygładzająco na wierzchnie warstwy naskórka. Ponadto w składzie znajdziemy również witaminę E, która odżywia skórę i zwiększa jej elastyczność, wpiera także proces odnowy komórek.
Maska w formie jednorazowych skarpetek to rewelacyjny sposób jeżeli chcemy szybko zregenerować nasze stopy. Przed użyciem byłam średnio do niej przekonana. Jednakże jakie było moje zdziwienie po kilku godzinach. Skarpetki założyłam wieczorem bo należy je mieć na stopach jakieś 20 – 25 minut. W ciągu dnia posiedzenie w spokoju 25 minut jest dla mnie niewykonalne. Jednak wieczorem gdy dzieci już zasnęły nałożyłam maskę na stopy. Skarpetki są bardzo mocno nawilżone i dla mnie było to w pierwszych chwilach dosyć dziwne uczucie, jedna później było już całkiem przyjemnie. Zdjęłam skarpetki po 25 minutach i co? I nic! Nie zauważyłam kompletnie nic – myślę bubel. Jedna efekt maski odczułam tak naprawdę rano. Skóra stała się miękka i jedwabiście gładka. Bardzo miłe uczucie. Polecam, będziecie bardzo miło zaskoczone. Producent radzi nakładać maskę raz w tygodniu. W okresie lata z wielka chęcią będę ją stosować. Na razie skupiam się na peelingu i kremach, żeby maska mogła zadziałać jeszcze lepiej.
PLASTRY KOSMETYCZNE NA ZROGOWACIAŁE PIĘTY
Plastry nasączone są PAPAIN– naturalnym ekstraktem z papai, który zmiękcza obumarłe komórki naskórka, co prowadzi do ich złuszczenia, przyspiesza regenerację skóry. W składzie jest również nawilżająca gliceryna oraz łagodząca i regenerująca prowitamina B5. Ponadto: mocznik, który działa silnie nawilżająco przenikając do głębszych warstw naskórka, oraz wyciąg z Aloe Vera, który ma działanie ściągające i pobudza proces regeneracji naskórka. W składzie nie znajdziemy barwników, parabenów, peg-ów, ftalanów i silikonów.
To produkt z całej serii, który najbardziej mnie zaskoczył. Spodziewałam się grubych plastrów, a w opakowaniu znajdujemy plasterki cienkie niczym taśma klejąca. Są bardzo dobrze wyprofilowane i idealnie przylegają do pięt. Plastry działają przez 12 godzin. Można je stosować w ciągu dnia, jednak ja nie czułabym się komfortowo z tymi plastrami na piętach. Jednak naklejone na noc w ogóle mi nie przeszkadzały. Zużyłam 3 plastry na każdą piętę i zauważyłam, że skóra jest ładnie zmiękczona i bardziej delikatna. Jednak żeby osiągnąć lepsze efekty myślę, że powinnam zużyć jeszcze jedno opakowanie.
SÓL DO KĄPIELI STÓP
Sól podczas kilkuminutowej kąpieli stóp ma za zadanie zmiękczyć naskórek pomagając usunąć stwardniałą skórę. Zawarte w soli minerały z Morza Martwego mają właściwości odświeżające i dezodorujące. Sól stosowana regularnie pomaga utrzymać skórę stóp w dobrej kondycji i eliminować nieświeży zapach. W składzie znajdziemy roślinne ekstrakty z nagietka lekarskiego, skrzypu polnego, szyszek chmielu i liści rozmarynu.
Jedna saszetka wystarcza na jedną kąpiel. Jej zawartość należy wsypać do ok 3 litrów ciepłej wody i moczyć stopy przez 10 do 15 minut. Muszę się przyznać, że soli jeszcze nie używałam. Zostawiłam ją sobie na jakiś domowy wieczór SPA. Jednak mogę powiedzieć jedno słowo, że ma naprawdę ładny zapach. Na opakowaniu bowiem znajduje się miejsce, które możemy potrzeć i poczuć aromat soli.
PLASTRY OCHRONNE
Firma oferuje również dwa rodzaje plastrów ochronnych. Elastyczne plastry ochronne, które naklejamy między palce – amortyzują ucisk, chronią palce w miejscach narażonych na odciski i otarcia. W opakowaniu znajduje się 9 sztuk filcowych plastrów, które amortyzują ucisk wywoływany przez ciasne obuwie, przynoszą natychmiastową ulgę, chronią przed dalszym narastaniem odcisku lub przed ocieraniem go, łagodzą ból.
Plastry ochronne na haluksy amortyzują ucisk w miejscu powstawania haluksów. Są wykonane są z lateksu i mają za zadanie amortyzować ucisk wywołany przez obuwie, chroniąc przed powstawaniem lub pogłębianiem się haluksów. Mogą być również stosowane profilaktycznie. Plastry są wodoodporne i odporne na zabrudzenia.
Tych plastrów również jeszcze nie używałam bo nie było ku temu okazji. Jednak wiosna to będzie czas nowych butów kiedy plastry będą idealną ochroną dla stóp.
Z tych wszystkich produktów najbardziej jestem zadowolona z 3 pozycji: peelingu, kremu na pękające pięty oraz maski do stóp w formie skarpetek. Te 3 kosmetyki z pewnością kupię ponownie. Cała linia produktów podoba mi się głównie ze względu na nieszkodliwy skład. Za kilka dni będziecie mogli również poznać męską linię tych produktów. dlatego wyczekujcie niebawem kolejnej recenzji.
Znacie markę SHEFOOT? Stosujecie specjalistyczne linie kosmetyków do stóp?