Wader – odkrywamy klocki na nowo

Ostatnimi czasy dużo spędzamy w domu. Dzieciaki się rozchorowały, pozarażały rodziców i ponad tydzień nigdzie nie wychodziliśmy. Każda mama wie jak bardzo potrafią nudzić się zamknięte w domu maluchy. Dlatego przez te kilka dni starałam się jak najbardziej urozmaicić im ten czas nudy i choroby.

Oczywiście w ruch poszły wszelkiego rodzaju nowe i te już trochę zapomniane zabawki. Wszystkie książeczki wyskoczyły z półek, pojawiło się tez kilka świeżych pozycji, które na blogu również będą miały swoje miejsce. Dzisiaj jednak słów kilka o nietypowych klockach. Moja córka jest wielką miłośniczką klocków wszelakich. Oprócz zabawy lalkami budowanie przeróżnych konstrukcji jest ulubioną formą spędzania czasu mojej Niny.
Nina ma niespełna 2,5 roku i przerobiliśmy już naprawdę najróżniejsze klocki od tych najbardziej popularnych po drewniane,  a nawet magnetyczne. Ostatnio z pomocą starszego brata wkroczyła również w świat puzzli i całkiem sprawnie jej to wychodzi.

Kiedy przeszukiwałam ostatnio internet w poszukiwaniu jakiś nowych ciekawych zabawek trafiłam na stronę Wadera. Są to zabawki znane mi od najmłodszych lat mojego syna i takie do których mam ogromne zaufanie. Wiem, że są trwałe, solidne a przede wszystkim bezpieczne. Żeby umilić Ninie czas przeziębienia ( o ile w ogóle może to być miły czas) postanowiłam sprowadzić do domu kolejne klocki. Te, które wybrałam są dosyć nietypowe bo po części są połączeniem klocków i puzzli, czyli tego czym najchętniej ostatnio bawi się Nina. 

Kiedy moja córka zobaczyła kolejne pudełko z klockami po prostu oszalała z radości. Nowa zabawka zawsze wzbudza w niej tyle emocji, a tutaj dodatkowo pojawiły się ukochane klocki. W pierwszej chwili nie wiedziała jednak jak się do nich zabrać. Była chwila na oglądanie, rzucanie, testowanie wytrzymałości, aż w końcu zaczęło się budowanie.

Klocki są sześciokątami i łączą się podobnie jak puzzle za pomocą wyprofilowanych elementów.  W pudełku. które zamówiłam znajduje się 120 sztuk. Jest ich bardzo dużo i spokojnie można wykonać kilka różnych budowli.  Mimo, że klocki są oznaczone jako zabawka 3+ to Nina świetnie sobie z nimi radzi. Są idealnie wyprofilowane do małych rączek, a system łączenia jest naprawdę łatwy.

Jak widzicie na zdjęciach klocki są wykonane z solidnego plastiku i naprawdę wytrzymają wiele. Pudełko z pokrywka, w które są zapakowane również jest trwałe, dlatego nie musimy się martwic o przechowywanie. Ja jako mama bardzo lubię gdy moje dzieci bawią się klockami. Jest to zabawka, która rozwija kreatywność i logiczne myślenie. Ćwiczy również zdolności manualne małych rączek i rozbudza wyobraźnię. Poniżej możecie zobaczyć jakie przykładowe figury można zbudować. Ogranicza Nas jedynie wyobraźnia. U Nas jednak na tą chwilę królują kwiatki 😉

Wasze dzieciaki lubią klocki?

Similar Posts