Złota pielęgnacja – Gold Collagen – .

Dzisiaj kilka słów o duecie pielęgnacyjnym Gold Collagen. Zestaw wyjątkowy bo w jego składzie znajdziemy złoto. Dla mnie składnik innowacyjny, bo takie kosmetyki goszczą u mnie po raz pierwszy. Wybrałam z tej serii Kolagenowy krem do twarzy ze złotem, oraz Kolagenowe serum ze złotem. Kosmetyki bardzo zainteresowały mnie zawartością złota i kawioru. To pierwsze stało się ostatnio bardzo popularne w kosmetyce, zwłaszcza jeżeli chodzi o maski do twarzy i płatki pod oczy. Ten pierwiastek stosowany  do wyrobu kosmetyków jest całkowicie bezpieczny i naturalny. Nie powoduje alergii, hamuje wydzielanie histaminy, dzieła przeciwzapalnie i kojąco. Byłam bardzo ciekawa jak takie specyfiki zachowają się w kontakcie z moją wrażliwą skórą. Kolagenowy krem do twarzy ze złotem – NOC



W składzie znajdziemy:

Kolagen – utrzymuje skórę odpowiednio elastyczną i napiętą, wygładza, spłyca zmarszczki, nawilża naskórek tworząc na powierzchni skóry ochronny film, który zapobiega odparowywaniu wody

Kawior – przyśpiesza regeneracje, poprawia jędrność, wzmacnia, dodaje blasku szarej cerze, rewitalizuje, pobudza syntezę kolagenu, zawiera bogactwo dobroczynnych składników: proteiny, witamina A, E, B5, fospolipidy, NNKT omega 3 i 6, jod, fosfor, cynk, magnez

Masło shea – nawilża,odżywia, redukuje zrogowacenia naskórka

Olej makadamia – działa przeciwstarzeniowo, nawilżająco, przywraca skórze blask, łagodzi podrażnienia, spowalnia procesy starzenia

Olej abisyński – pielęgnuje, utrzymuje odpowiedni poziom nawilżenia, niweluje zaczerwienienia

Złoto – działa kojąco i przeciwzapalnie, nawilża i rozjaśnia skórę, stymuluje syntezę kolagenu, redukuje istniejące zmarszczki i zapobiega powstawaniu nowych

Ponadto w składzie znajdziemy także działające kojąco i łagodząco alantoine i pantenol. Krem jest przeznaczony do stosowania na noc. Krem ma bardzo ciekawe opakowanie. Spotkałam się już z kolorówką w takiej formie, ale to pierwszy kosmetyk do pielęgnacji tak zapakowany. Umieszczony jest w tubce o pojemności 50 ml zakończonej dozownikiem. Jest bardzo higieniczne rozwiązanie, ponieważ bakterie ze skóry dłoni podczas nabierania kosmetyku nie przedostają się do wewnątrz opakowania. Dozownik działa bez zarzutu, nie zacina się nie chlapie i dawkuje odpowiednią ilość kosmetyku.

Krem ma lekką konsystencję i jest bardzo wydajny, bo już jedno dozowanie wystarczy mi na posmarowanie całej twarzy. Szybko się wchłania  i nie pozostawia na skórze tłustego filmu. Zawsze również pisze o zapachu kosmetyku i tutaj muszę stwierdzić, że jest rewelacyjny. Jest to aromat, którym można się upajać bez końca. Bałam się, ze względu na zapach może mnie uczulić, ale moja wrażliwa skóra przyjęła ten krem bardzo dobrze, a nawet powiem więcej pokochała go 😉 Po użyciu cera staje się miękka, a po dłuższym stosowaniu możemy zauważyć, że jej kondycja zdecydowanie się poprawiła. Twarz jest rozświetlona, wygląda świeżo i nie ma żadnych zaczerwienień.

Kolagenowe serum ze złotem



W składzie znajdziemy:
oczywiście wspomniane i opisane już wcześniej złoto, kolagen i kawior.

Ekstrakt z zielonej herbaty – bogaty w witaminy C,K,P,B, oraz sole mineralne; ma właściwości przeciwrodnikowe, ściągające, łagodzące, bakteriobójcze i nawilżające

Ekstrakt z liści oliwki europejskiej – ma właściwości antyoksydacyjne, poprawia stan skóry, odżywia , ujędrnia, utrzymuje odpowiedni poziom nawilżenia

Ekstrakt z marchwi – nadaje skórze ciepły koloryt, przywraca elastyczność, miękkość i gładkość

Ekstrakt z arniki – łagodzi i goi uszkodzenia skóry, działa przeciwzapalnie, nawilża i koi

Ekstrakt z piwonii – chroni przed fotostarzeniem się skóry, utrzymuje ją jędrną i gładką

W serum znajdziemy także nawilżającą glicerynę, pantenol i alantoinę. Zostało przebadane dermatologicznie i zalecane do stosowania zarówno na dzień jak i na noc.

Serum otrzymujemy w szklanej buteleczce o pojemności 50 ml. Jest ona przezroczysta, dlatego bez problemu możemy kontrolować bieżące zużycie kosmetyku. Pojemnik zakończony jest dozownikiem, czyli podobnie jak w kremie mamy bardzo higieniczne i praktyczne rozwiązanie. 

Serum ma formę lekkiego żelu, ma delikatnie złotą barwę. Po nałożeniu na skórę natychmiast znika z jej powierzchni. Nie pozostawia tłustego ani lepkiego filmu na jej powierzchni. Efekt napięcia skóry również jest od razu odczuwalny. Ja swoje serum stosuje dwa razy dziennie, rano w duecie z kremem nawilżającym i wieczorem razem  z opisanym wyżej kremem na noc. Musze stwierdzić, że jest mniej wydajne od kremu, ponieważ dozuję 3 dawki, żeby pokryć  całą twarz. Tak jak w przypadku kremu zapach jest po prostu nieziemski.
Duet GlySkinCare znalazłam w Diagnosis. Jestem z niego bardzo zadowolona. Na uwagę zasługuje tutaj przede wszystkim ciekawy i jak by nie było luksusowy skład. Oprócz dobroczynnych ekstraktów roślinnych znajdziemy bowiem złoto, kawior i kolagen. O ile złoto w kosmetyce już obiło mi się o uszy to kawior okazał się totalnym zaskoczeniem, nawet nie wiedziałam, że może mieć taki dobry wpływ na naszą skórę. Nie mogę powiedzieć, że moje zmarszczki zniknęły bo bym skłamała, ale na pewno widzę bardzo dużą poprawę jeżeli chodzi o napięcie skóry. Muszę jeszcze zwrócić uwagę na szatę graficzną opakowań. Kartoniki, w które zapakowane są kosmetyki są białe, ale delikatnie mienią się na złoto – nie wiem czy zostało to uchwycone na zdjęciach, jednak wygląda to bardzo elegancko. To co znajdziemy w środku również wygląda nietuzinkowo. Pomimo, że jest oszczędne w grafice, to kryje się za tym duża doza elegancji. I oczywiście ten wspaniały zapach, o którym powinnam chyba napisać oddzielny post 😉

Produkty możecie również kupić w sklepie medycznym adme24.pl

Używałyście już kosmetyków ze złotem w składzie?

Similar Posts